Mała odskocznia
Choć praca nad albumami i zaproszeniami komunijnymi jest urokliwa, to jednak zdarzyło mi się na chwilę pracę przerwać
I aby komunii stało się zadość 🙂
Choć praca nad albumami i zaproszeniami komunijnymi jest urokliwa, to jednak zdarzyło mi się na chwilę pracę przerwać
I aby komunii stało się zadość 🙂
Nadal w domu mam bardzo komunijnie.
Pojawiły się dekoracje stołu:
Zaproszenia
I księgo gości połączone z ozdobnymi kartami na zdjęcia z tego niezwykłego, uroczystego dnia
Przy okazji zrobiło się tu międzynarodowo 🙂
na końcu albumów sa koperty, w których można schowac płytę ze zdjęciami:
c.d.n. 🙂
Oj długo tu się nic nowego nie pokazywało. Nie oznacza to, że nic się nie działo. Przeciwnie- działo się tak dużo, że nie było czasu się tym chwalić.
Dziś najnowsze rzeczy. Pierwsze komunijne zaproszenie- dla dziewczynki:
I trzy księgi dla gości, w których jest sporo miejsca na zapisanie ciepłych życzeń, które utrwalą, uświetnią ten niezwykle ważny dzień. Księgi te posiadają też 6 specjalnie ozdobionych miejsc na wklejenie zdjęć komunijnych. Będzie to album z życzeniami lub jak kto woli Księga życzeń ze zdjęciami 🙂
Jeden z nich przeznaczony jest dla dziewczynki, dwa dla chłopców
I wersje chłopięce
Udało mi się w dość krótkim czasie zrobić sporo rzeczy> te papiery i dodatki same się o to proszą 🙂
Na początek trzy albumy, które zrobiłam bo tak. Nie mają jeszcze domu
Album 2
I album 3 zwariowany kolorystycznie
I na zakończenie adresownik, który już właścicielkę ma, tym razem wymiar 15×15
różności, jeszcze przed urlopem zrobiona, wysłana, po urlopie pokazana 🙂
najpierw notesiki:
Ramka
I album ślubny z życzeniami dla Młodej Pary, cytatami o miłości oraz miejscami na zdjęcia z tego wyjątkowego dnia
Tym razem album 15×15 dla małej Zuzanki. Dodatkowo w dwóch kartkach zostawiłam kieszonki na wkładki, które pomieszczą dodatkowo po 2 zdjęcia.
Mam nadzieję, że babci i Zuzi przypadnie do gustu. Życzę im wiele radości z oglądania Zuzankowych zdjęć.
Propozycja nr 3
Jeszcze nie wiem, kto stanie się właścicielem tych albumików, ale nie umiałam ich dłużej utrzymać w półkach. Są lekkie, zabawne i kolorowe. Potrafią rozpogodzić najsmutniejsze chwile.
Czekam na ich ponowną dostawę w:
Oto co wyszło z tej letniej zabawy:
I wersja dla małej księżniczki:
I co o tym myślicie?
W najbliższą sobotę pewna bliska nam para dostanie zamiast kartki albumik
z naszymi z życzeniami, cytatami o miłości i miejscem na ślubne zdjęcia.
Wreszcie pokonałam swój strach przed dużym albumem. Zbiór ponad 80-ciu zdjęć został umieszczony na kartach 30×30 cm i muszę przyznać, że była to dla mnie dobra zabawa. Nie mogę zdradzić wnętrzności, ale okładkę demonstruję:
Zrobiłam też albumy 20×20 dla pewnej Młodej Pary, która postanowiła zrobić niespodziankę swoim rodzicom
I wspomniana wcześniej Księga Gości